Pierwszy Dzień

Był to zimy wieczór, pierwszej ery...ten pierwszy , świętowany lepiej niż niektóre bale wydane przez króla lub książęta. Mieszkańcy bawili się znakomicie, karczmarzom brakowało strway i alkoholu.
Ten dzień będzie pamiętny przez tych którzy tam byli, zabawa rozpoczeła się niewinnie, w południe dnia i (mówiąc to z żalem) skończyła się.
Przy pełni księżyca , gdy bramy i mury zostały puste z okazji święta , Elamshin było smakowitym kąskiem dla gnolli.
Właśnię w tę pełnie tego zimnego dnia, Elamshin poczuło niszczącą potęgę armii gnolów, sklep Jainy został pusty całe uzbrojenie zostało wyniesione dla armii, połowa z chłopów pijana jednakże stawali do walki, straż trzymająca się na nogach a coniektórzy gnący się pod ciężarem opancerzenia, ruszyli do walki szarża wojsk wyglądała ...bajecznie.
Armia Gnolli pod wzgledem zorganizowania i opancerzenia padała pod tymi cechami, ale liczebność przerastała niemalże trzykrotnie armie Elamshinu, jako stolica Król Nym , prosił miasta poboczne o natychmiastową pomoc sam stając do walki w obronie swej ojczyzny. Wynik walki wisiał na włosku kiedy armie Elamshinu zostały prawie że zepchnięte w pył, z tyłu wojsk Gnolli , nadjechała armia Ymir'u , drugiego co do wielkości i ważności miasta Nizgaru. Przesądziło to o losie bitwy, kiedy to Gnolle straciły większość armiii z 2 tysięcy żołnieży 1800 padło a 200 uciekło w Lasy Grzmotów. Ten dzień właśnie dlatego znany jest aż po dziś czasy...

Przepraszam za śmiałość tego tekstu i dodanie czegoś do świata Nizagr'u ale lubię pisać opowieści...
Zapraszam do komentowania.

He fajne mogłabyś zacząć książki pisać Smile

zajefajna opowieść zrobmy z tego film Hehehehe

Opanuj się Smile

-Lady Jaina

Dobre, część tej powięci wykozystałem przy pisaniu histori postaci.

a wiesz ze ta opowiesc ma prawa autorskie ? Wink

Lady troche to krutkie rozwiń to... toz to wyglada jak malutka czesc jakiegos rodzialu Smile

to mialo byc krotkie..

Al emoże byc tak fajnie rozwiniete Smile

Nie wykluczone że ja się poprostu nie znam, lecz uważam iż zepsułaś trochę tą 'opowieść' zbytnim skupianiem się na swojej osobie, jeżeli miało to wyglądać jak wpis do jakieś księgi, lub kroniki to nie powinno być "Sklep Jainy został pusty" wielu rzemieślników w Nizgarze jest, i wielu mogło by czuć się urażonym tym pominięciem, wygląda to bardziej jak reklama twojej osoby niż opowiadanie. Nie chcę żebyś poczuła się atakowana tym komentarzem wrażam tylko moje subiektywne zdanie Wink