Czyżby Nizgar nie żył? ;P

Thiel Assarthi napisał:

Jaki tam obciach? Obciach byłby jakbym wcale nie pracowała XD

Akurat o "robasia" mi chodziło Wink

Aaa xD. Dobra! Sory! XD

Ludzie, ludzie, trzymta mnie. Robię prawo jazdy. Nawet nie wiem, kiedy to się stało. Ot pewnego dnia obudziłam się na kursie o_O.
Ratujcie.

@Aralka, Michał:

Siemka, dawno was nie widziałem. ;*

No siemka, siemka Wassiu Very Happy

Nie boisz się? xP

Chyba nie będzie źle...zależy jakie robisz Razz

.

No, ale ja zdawałem na starych zasadach, to nie wiem Wink

.

A czego mam się bać? :p
Najgorsze jest to ze chciałam sobie zęby poleczyć, ale matka mnie zmusiła do robienia prawka i teraz sie z niczym nie wyrabiam ;/
Jutro dzwonie do dentysty i zobaczymy na jaki termin mnie umówią, mam nadzieje ze da rade jakoś rano.

Wass, ja tez chcę być tak przywitana Sad

Co z tego, że częściej zaglądam od nich.

Ja też zdawałam na starych zasadach, a słyszałam, że teraz jest trudniej zdać o.O Co tam, wyjechałaś już na miasto?

I zwracajcie się do mnie per 'pani inżynier' ^^

Agresywnych elementów otoczenia Razz

.
Dać się tak własnej matce...no co ty Neutral

.

@Myomil: Ja wiem czy bym zdał na nowych Very Happy

.

Chciałabyś! Razz

Ja tez robie. znaczy zacząłem w wakacje i zapisuje sie od tamtego czasu na teoretyczny. Nie jest jakoś szczególnie trudniej raczej. Tez są testy, też je trzeba zrobić.Te testy są ogólnie mądrzejsze niż te poprzednie bo można tak rozkminić na logike jaka jest odpowiedź często. No ale to po sesji mojej jak juz sie zapisze na ten teoretyczny w koncu wam powiem jak to wyszlo ;p

Dokładnie jak Wassik pisze, wszystko jest tam na logike i niektóre rzeczy są banalnie proste Razz

Tylko trzeba się uczyć, bo inaczej sie nie zda xD Ja sie najbardziej boje egzaminu z jazdy, bo tu moze sie pojawić stres i w stresie zaczne robić głupoty Razz

No ale zobaczymy.

Ja słyszałem od znajomych same kretynizmy Razz

.

No, ale placu na A bym już nie zdał Very Happy

Łuku pewnie bym też nie zaliczyła ;p Ale akurat łuk był najbardziej beznadziejnym manewrem na egzaminie, tak naprawdę niepotrzebnym.
No powo Wam życzę! Cobyście nikogo nie pozabijali.

Ja na ruszaniu na wzniesieniu ruszyłem przy obrotach 2,5k bądź więcej Very Happy

.

Po wszystkim przyszedł egzaminator i powiedział: "Niech pan poprawi sobie siedzenie, bo chyba pana przesunęło" Very Happy

http://www.nizgar.fora.pl/pytania-i-pomoc,3/hi-all,313.html#4623

WuTeEf?

spambot?